Czy wiesz, że wybór zleceń może bezpośrednio wpływać na Twoje zarobki jako kierowca aplikacji? Każda decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu zlecenia to nie tylko czas spędzony na drodze, ale także koszty związane z paliwem, eksploatacją pojazdu i, co najważniejsze, szansa na zysk.
W świecie aplikacji takich jak Uber czy Bolt, kluczem do sukcesu jest szybka i trafna analiza opłacalności kursu.
Jakie czynniki warto brać pod uwagę, aby Twoje zyski były jak najwyższe? Sprawdź moje wskazówki, które pomogą Ci podejmować lepsze decyzje na trasie! Tym razem przygotuj się na długą lekturę.
Dlaczego selekcja kursów jest kluczowa dla zarobków?
Selekcja kursów to jeden z najważniejszych aspektów pracy kierowcy korzystającego z aplikacji przewozowych takich jak Uber, Bolt czy FreeNow.
Ale poniższe porady spokojnie możesz przełożyć w mniejszym lub większym stopniu na prace w każdej aplikacji, a nawet po cześci w tradycyjnej taksówce.
Chociaż aplikacje starają się automatycznie dopasować zlecenia, ostateczna decyzja o ich przyjęciu lub odrzuceniu należy do kierowcy. Świadome wybieranie kursów może znacząco wpłynąć na ostateczne zarobki pod koniec dnia, tygodnia czy miesiąca.
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ każdy kurs to nie tylko czas spędzony na trasie, ale także koszt paliwa, zużycie auta, a przede wszystkim — możliwość zysku.
Kursy z dłuższym dojazdem lub bez mnożnika mogą generować dodatkowe koszty, które niekoniecznie będą rekompensowane przez zarobki z kursu. Warto więc dokładnie analizować każdą propozycję, by nie pracować "na minusie".
Aplikacje zazwyczaj dają około 20 sekund na podjęcie decyzji o przyjęciu kursu, co wbrew pozorom jest wystarczającym czasem, by dokonać szybkiej analizy opłacalności zlecenia. Kluczem jest nauczenie się, które czynniki warto brać pod uwagę, a które mogą wprowadzać w błąd.
Podstawowe kryteria wyboru kursów
Przy wybieraniu kursów, najważniejszymi kryteriami są odległość do pasażera i mnożnik. To dwa czynniki, które bezpośrednio wpływają na Twoje zarobki.
Odległość do pasażera
Krótki czas dojazdu do klienta to podstawa. Im mniej czasu spędzasz na samym dojeździe, tym szybciej możesz zacząć realizować kolejne zlecenie.
Czas dojazdu ma wpływ nie tylko na to, ile kursów wykonasz w ciągu dnia, ale również na zużycie paliwa i amortyzację pojazdu.
Dlatego, jeśli masz możliwość wyboru między kursami, gdzie pasażer jest blisko, a takimi, gdzie musisz pokonać większy dystans – zazwyczaj bardziej opłacalny będzie ten bliższy.
Pamiętaj, że nawet jeśli na pierwszy rzut oka kurs wygląda atrakcyjnie, ale klient znajduje się daleko, możesz stracić więcej czasu na dojazd, niż jest to warte.
Dlatego zawsze warto mieć na uwadze realny czas dojazdu, zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy mogą pojawić się korki lub objazdy.
Mnożnik
Mnożnik to kolejny istotny element wpływający na opłacalność kursu. Działa on w prosty sposób: im wyższy mnożnik, tym więcej zarobisz na danym kursie, wykonując tę samą pracę.
Dlatego kursy z wysokim mnożnikiem, nawet jeśli pasażer jest nieco dalej, mogą okazać się bardziej opłacalne.
Warto jednak pamiętać, że wysokie mnożniki pojawiają się zwykle w sytuacjach większego popytu na przejazdy, np. podczas złej pogody, wydarzeń masowych lub w godzinach szczytu.
Zawsze bądź czujny na takie okazje, bo dobrze wybrane kursy w tych momentach mogą znacząco zwiększyć Twoje zarobki.
Jak szybko ocenić atrakcyjność zlecenia?
Aplikacje do zamawiania taksówek, dają około 20 sekund na akceptację lub odrzucenie kursu. W tym krótkim czasie musisz szybko przeanalizować kilka kluczowych elementów, aby podjąć najlepszą decyzję.
Na co zwrócić uwagę przy wybieraniu kursów?
Otrzymując propozycję kursu, od razu dostajesz informację o:
Szacowanym czasie dojazdu do pasażera – ten parametr informuje, ile czasu zajmie Ci dojazd na miejsce odbioru.
Odległości do klienta – ile kilometrów musisz pokonać, aby odebrać pasażera.
Adresie odbioru – to ważna informacja, zwłaszcza jeśli dobrze znasz topografię miasta i wiesz, czy trasa do klienta będzie szybka i bezproblemowa.
Mnożniku – czy kurs ma dodatkowy mnożnik, który podnosi stawkę za przejazd.
Formie płatności – czy pasażer zapłaci gotówką, czy kartą. Przejazdy gotówkowe mogą wiązać się z większym ryzykiem, np. nieopłaceniem przejazdu przez klienta.
Jak unikać pułapek algorytmu?
Algorytmy aplikacji nie zawsze oferują kursy, które są najbardziej opłacalne. Czasami możesz dostać propozycje z dalekim dojazdem lub bez mnożnika, nawet jeśli chwilę wcześniej widziałeś kurs z wysokim mnożnikiem. Warto nauczyć się rozpoznawać te pułapki i świadomie podejmować decyzje.
Jeśli dostajesz kurs bez mnożnika, ale z dalekim dojazdem, zastanów się dwa razy, zanim go zaakceptujesz. Często w takich przypadkach warto poczekać na kolejną propozycję, zamiast marnować czas i paliwo na mniej opłacalny przejazd.
W sytuacjach o dużym popycie algorytm może szybko podrzucić bardziej atrakcyjny kurs, jeśli wykażesz się cierpliwością i odrzucisz kilka niekorzystnych zleceń.
Strategie działania w czasie wysokiego popytu (czerwone pola z mnożnikami)
W momentach, kiedy popyt na przejazdy rośnie, a ekran twojego smartfona niemal pulsuje cały na czerwono — np. podczas złej pogody, dużych imprez, czy w godzinach szczytu — to oznacza że aplikacje zaczynają stosować mnożniki. Jest to czas żniw, gdy stawki za kursy są wyższe od standardowych.
Te sytuacje dają Ci możliwość znaczącego zwiększenia zarobków, ale tylko wtedy, gdy podejmiesz świadome decyzje o wyborze kursów.
Jak działają pola z mnożnikami ?
Czerwone pole w aplikacji to strefa, gdzie popyt jest wysoki, a kierowców jest mniej. Oznacza to większe szanse na kursy z wyższymi mnożnikami. W teorii brzmi to idealnie, ale w praktyce nie każdy kurs z czerwonego pola będzie opłacalny.
Aplikacja może proponować również kursy z dalekim dojazdem, które mimo mnożnika mogą być mniej korzystne ze względu na długi czas oczekiwania pasażera lub odległość, którą musisz pokonać, by go odebrać.
Jak maksymalnie wykorzystać mnożniki
Cierpliwość popłaca: Kiedy jesteś w strefie z wysokim popytem, nie przyjmuj pierwszego lepszego kursu. Nawet jeśli odrzucisz kilka zleceń, warto poczekać na taki z najwyższym mnożnikiem i krótszym dojazdem.
Unikaj długich dojazdów bez mnożnika: W czasie wysokiego popytu aplikacja może wysyłać kursy z daleka, nawet jeśli mają niski mnożnik lub go nie mają w ogóle. Warto odrzucać takie kursy i czekać na lepszą okazję.
Obserwój pola z mnoznikami: Jeśli pola zaczyna blaknąć, warto przemyśleć, czy nadal czekać na kurs z wysokim mnożnikiem, czy jednak przyjąć zlecenie, które wcześniej mogło wydawać się mniej atrakcyjne. W momencie, gdy pole całkowicie znika, może się okazać, że na nowe kursy będziesz musiał czekać dłużej, a stawki wrócą do normalnego poziomu.
Przy wyborze kursów w strefie wysokiego popytu kluczowe jest szybkie podejmowanie decyzji. Kurs z wysokim mnożnikiem może zniknąć, jeśli zbyt długo będziesz się wahał. Z drugiej strony, nie warto też podejmować pochopnych decyzji – niektóre kursy mogą być mniej opłacalne, jeśli wiążą się z długim dojazdem lub wyjazdem poza obszar czerwonego pola.
Selekcja zleceń w nocy – większe ryzyko, większa nagroda?
Jazda nocą, szczególnie w weekendy, często wiąże się z dłuższymi kursami, a pasażerowie mogą zamawiać przejazdy na większe odległości, nierzadko z licznymi postojami, by po drodze wysadzić innych współpasażerów.
Na pierwszy rzut oka może to wydawać się atrakcyjne — długi kurs oznacza większą kwotę na liczniku. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że takie przejazdy mogą pochłaniać o wiele więcej czasu, niż się spodziewasz.
Każdy postój to stracony czas, który mógłbyś poświęcić na realizację kolejnych zleceń. Dodatkowo, jeśli kurs prowadzi daleko poza miasto, powrót na pusto może nie zrekompensować straty czasu, jaki poświęciłeś na dłuższą trasę z pasażerami.
W efekcie taki kurs, mimo że na pierwszy rzut oka wygląda opłacalnie, często okazuje się stratą Twojego czasu.
Często lepszym wyborem będzie wykonanie kilku krótkich kursów, zwłaszcza jeśli przynajmniej jeden z nich uda się złapać z mnożnikiem.
Krótsze trasy w godzinach nocnych mogą w sumie przynieść wyższe zarobki, a także pozwolą Ci szybciej wrócić na trasę w obszarze miasta, gdzie łatwiej złapać kolejne kursy.
Jak radzić sobie z anulowanymi kursami przez pasażera?
Niezależnie od tego, jak dobrze planujesz swoje kursy, niektóre z nich mogą zostać anulowane przez pasażera. Choć bywa to frustrujące, warto zrozumieć, dlaczego tak się dzieje i jak można minimalizować straty związane z anulowanymi zleceniami.
Najczęstsze powody anulacji przez pasażera:
Długi czas dojazdu: Jeśli dojazd do pasażera zajmuje więcej niż 10 minut, rośnie ryzyko, że klient anuluje kurs. Pasażerowie często zmieniają zdanie, jeśli muszą zbyt długo czekać na samochód, zwłaszcza jeśli widzą na mapie długi czas oczekiwania.
Niegotowość pasażera: Zdarza się, że przyjeżdżasz za szybko. Może to wynikać z tego, że poprzedni kierowca odrzucił kurs, a algorytm wybrał Ciebie, gdy byłeś już blisko. Pasażer, który spodziewał się dłuższego czasu oczekiwania, może nie być jeszcze gotowy, co często kończy się anulowaniem kursu.
Zbyt wysoka cena: Pasażerowie czasem zamawiają kursy z wysokim mnożnikiem, ale po chwili orientują się, że stawka jest zbyt wysoka, szczególnie w momentach dużego popytu. W takich przypadkach mogą próbować znaleźć alternatywę lub po prostu anulować zlecenie.
Problemy techniczne: Czasami aplikacja gubi sygnał GPS, co sprawia, że pasażer nie widzi Twojej lokalizacji na mapie. Jeśli przez dłuższy czas wygląda to tak, jakbyś stał w miejscu, może dojść do anulacji.
Niewłaściwe auto: Jeśli pasażer potrzebuje większego samochodu, na przykład dla większej grupy osób lub z bagażem, a Twoje auto nie spełnia tych oczekiwań, kurs może zostać anulowany. Czasami algorytm nie paruje pasażerów z odpowiednimi pojazdami.
Jak unikać problemów z anulowanymi przejazdami?
Szybka akceptacja kursów: Kursy z wysokim mnożnikiem warto akceptować szybko, ponieważ pasażerowie w takich sytuacjach często szukają alternatyw. Im szybciej przyjmiesz kurs, tym mniejsze ryzyko, że pasażer go anuluje, zanim zdążysz dojechać.
Wstrzymaj się z przyjmowaniem zleceń po anulacji: Jeśli pasażer anulował Twoje zlecenie, a chwilę później otrzymujesz kolejne, które również zostaje szybko anulowane, istnieje duża szansa, że to ten sam klient. Algorytm automatycznie przypisuje Cię ponownie, bez uwzględnienia wcześniejszych anulacji. W takiej sytuacji warto wstrzymać się na kilka chwil z akceptowaniem kolejnych zleceń. Daje to czas zarówno Tobie, jak i pasażerowi, na rozwiązanie problemu, unikając niepotrzebnej frustracji.
Jeśli pasażer anulował kurs, warto na kilka sekund przejść w tryb offline, aby uniknąć ponownego sparowania z tym samym klientem, który może zamawiać kolejne kursy. To prosta taktyka, która pomaga zminimalizować frustrację twoją jak i klienta.
Skontaktuj się z pasażerem: W sytuacji, gdy dojechałeś bardzo szybko i istnieje ryzyko, że pasażer nie jest gotowy, warto wysłać krótką wiadomość lub zadzwonić, aby upewnić się, że klient wie, że już czekasz.
Zarządzaj swoim wskaźnikiem akceptacji: Anulowanie kursów z przyczyn niezależnych od Ciebie (np. przez pasażera) nie wpłynie negatywnie na Twoją ocenę ani wskaźnik akceptacji. Warto jednak pamiętać, że nieuzasadnione odrzucenie kursów może obniżyć wskaźnik, co może wpłynąć na ilość proponowanych kursów w przyszłości.
Automatyczna akceptacja kursów – czy warto?
Niektóre aplikacje oferują opcję automatycznej akceptacji kursów. Jest to funkcja, która ma za zadanie przyspieszyć proces przydzielania zleceń, automatycznie akceptując wszystkie kursy w Twoim zasięgu. Choć może się wydawać wygodna, w rzeczywistości może przynieść więcej szkód niż pożytku.
Dlaczego warto unikać automatycznej akceptacji? Przede wszystkim algorytm nie zawsze wybiera najbardziej opłacalne kursy.
Automatycznie przyjęte kursy mogą obejmować zlecenia z dalekim dojazdem lub bez mnożnika, co może nie być korzystne w danej sytuacji, zwłaszcza w czasie wysokiego popytu. To Ty powinieneś decydować, które zlecenia przyjmować, a nie algorytm.
Jest to też dużym utrudnieniem, gdy pracujesz jednocześnie na kilku aplikacjach.
Jeśli już musisz włączyć automatyczną akceptację, pamiętaj, że masz na ogół możliwość anulowania jednego zlecenia dziennie bez konsekwencji. Warto z tego skorzystać, jeśli trafisz na naprawdę niekorzystny kurs. Nie mniej osobiście odradzam Tobie wszystko, co ma w nazwie automatyczne.
Kiedy warto samemu odrzucić zlecenie?
Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się, że każde zlecenie to szansa na zarobek, są sytuacje, kiedy odrzucenie kursu będzie bardziej opłacalne w dłuższej perspektywie. Wiedza o tym, kiedy powiedzieć “nie”, może pomóc uniknąć kursów, które z punktu widzenia zysków okazują się stratne.
Długi dojazd bez mnożnika
Jednym z typowych scenariuszy, kiedy warto zrezygnować z kursu, jest sytuacja, w której pasażer znajduje się daleko, a kurs nie ma żadnego mnożnika.
Nawet jeśli myślisz, że “lepsze to niż nic”, to długi czas dojazdu oraz dodatkowe zużycie paliwa mogą w rzeczywistości nie przynieść oczekiwanego zarobku.
Czas, który spędzisz na samym dojeździe do klienta, mógłbyś przeznaczyć na kurs z krótszym dojazdem i potencjalnie wyższą stawką.
Kursy gotówkowe z niskim mnożnikiem
Kursy gotówkowe, choć czasami mogą wydawać się szybkim sposobem na zastrzyk gotówki, niosą za sobą ryzyko. Klient może mieć problem z zapłatą, co w najgorszym wypadku oznacza brak wynagrodzenia za przejazd.
A jeżeli jeszcze do kompletu masz daleki dojazd to już wiesz, co z tym zleceniem najlepiej zrobić. Dlatego kursy gotówkowe bez mnożnika są ryzykowne. Lpiej je anulować, szczególnie w sytuacjach, gdy pojawia się lepsza alternatywa — np. kurs z kartą płatniczą i wyższym mnożnikiem.
Niewygodne lokalizacje odbioru
Odrzucenie kursów z miejsc, które mogą być problematyczne pod względem parkowania lub trudności w dotarciu, to kolejny dobry nawyk. Oczekiwanie na pasażera na zatłoczonej ulicy lub w miejscu, gdzie trudno się zatrzymać, może wydłużyć czas kursu, co wpłynie na Twoje zarobki.
Ponadto może to prowadzić do dodatkowego stresu, gdy pasażer będzie miał problem z dotarciem do miejsca odbioru, co zwiększa ryzyko anulowania kursu.
Pamiętaj, zatrzymanie się na przystanku autobusowym to mandat w wysokości 100 zł i 1 punkt karny, zatrzymanie się na jezdni w sposób utrudniający ruch to mandat od 50 do 500 zł. Pomijam już kwestie tego, w jak niebezpiecznych miejscach czasem pasażerowie chcą wsiadać.
Ty jesteś kierowcą i ty odpowiadasz nawet za najbardziej głupie zachowanie pasażera.
Algorytm i powtarzające się kursy
Jak wcześniej wspominałem, jeśli algorytm przydziela Ci kilkukrotnie to samo zlecenie od pasażera, który wcześniej je anulował, warto wstrzymać się z akceptacją kolejnych kursów.
Takie sytuacje często prowadzą do frustracji, a czas stracony na bezcelowe anulacje lepiej przeznaczyć na znalezienie bardziej opłacalnych kursów.
Jak zarządzać swoim wskaźnikiem akceptacji?
Wskaźnik akceptacji to kluczowy element w aplikacjach taksówkowych, który wpływa na ilość oraz jakość proponowanych kursów. Kierowcy, którzy mają wysoki wskaźnik akceptacji, mogą liczyć na częstsze i bardziej atrakcyjne zlecenia.
Natomiast jego spadek może ograniczyć dostęp do lepszych kursów, a w skrajnych przypadkach nawet skutkować blokadą konta. Dlatego ważne jest, by świadomie nim zarządzać.
Na przykładzie aplikacji Bolt, jest to system, który pokazuje odsetek zaakceptowanych kursów z ostatnich 100 zleceń. Jeśli Twój wskaźnik spadnie poniżej 55%, konto może zostać zablokowane. Pierwsza blokada trwa 1 dzień, druga 7 dni, a trzecia to nawet roczna blokada konta.
Jednak nie każdy odrzucony kurs wpływa negatywnie na wskaźnik akceptacji. Wskaźnik spada tylko wtedy, gdy odrzucisz kurs opłacany kartą, który znajduje się w zasięgu, jaki masz ustawiony (np. do 2 km). Odrzucenie kursów z dalszym dojazdem (powyżej 3 km) lub tych gotówkowych nie wpłynie na Twój wynik.
Jak podbić wskaźnik akceptacji?
Czasem możesz chcieć podnieść wskaźnik akceptacji, aby uniknąć ryzyka zablokowania konta. Oto kilka sprawdzonych sposobów, jak to zrobić:
Nie daj się namówić na „zamawianie siebie”: W internecie można spotkać przewodniki, które sugerują, że idealnym sposobem na szybkie podbicie wskaźnika akceptacji jest zamówienie samego siebie z aplikacji pasażera.
To jednak pułapka — twórcy aplikacji dobrze przewidzieli tego typu działania, a konsekwencje mogą być poważne, łącznie z permanentnym banem. Zamiast tego, możesz spróbować innego, bardziej przemyślanego sposobu. Poproś kogoś z rodziny lub znajomych, aby zamówił dla Ciebie kurs.
Pamiętaj o kilku zasadach:
Unikaj tej samej sieci Wi-Fi: Nie korzystaj z tego samego połączenia internetowego, z którego działa Twoje konto kierowcy.
Bądź jak najdalej od osoby zamawiającej: To zmniejsza ryzyko, że aplikacja wykryje związek między Twoim kontem a zamówieniem.
Nie nadużywaj tej metody: Nawet jeśli uda Ci się kilka razy, stosowanie jej regularnie może zostać wykryte przez algorytmy i skutkować blokadą konta.
Ten sposób może pomóc w wyjątkowych sytuacjach, ale pamiętaj, że nadużywanie go może prowadzić do poważnych konsekwencji, w tym do trwałej utraty dostępu do aplikacji.
Wstrzymaj się z elekcją kursów: Kiedy widzisz, że Twój wskaźnik akceptacji spada, warto na chwilę przestać być zbyt selektywnym.
W dni o mniejszym popycie, kiedy kursy bez mnożnika są częstsze, możesz bardziej skupić się na akceptacji wszystkich zleceń, aby podnieść wynik. W momencie, kiedy wskaźnik jest na bezpiecznym poziomie, wróć do selekcjonowania zleceń zgodnie z Twoimi preferencjami.
Czy wskaźnik akceptacji jest ważniejszy od zarobków?
Wskaźnik akceptacji jest ważny, ale nie powinien przysłaniać Twojego głównego celu – maksymalizacji zarobków.
Jeśli masz okazję wykonać bardziej opłacalny kurs z wysokim mnożnikiem, który może wymagać odrzucenia mniej korzystnych zleceń, to warto postawić na zarobek.
Wskaźnik możesz podbić w późniejszych godzinach, gdy sytuacja na mapie będzie mniej dynamiczna, a kursy bez mnożnika staną się bardziej powszechne.
Oczywiście Uber czy Bolt będą mówić Tobie co innego. Pamiętaj jednak o tym że aplikacje mają inne priorytety od Ciebie. Nie zawsze ot co dobre dla aplikacji czy pasażera jest dobra dla ciebie.
Wpływ czynników zewnętrznych na zarobki – pogoda, korki i wydarzenia
Zarządzanie czasem i wyborem kursów to jedno, ale czynniki zewnętrzne, takie jak pogoda, natężenie ruchu i lokalne wydarzenia, mają duży wpływ na to, jak efektywnie możesz pracować. Świadome monitorowanie tych zmiennych może pomóc Ci lepiej selekcjonować kursy i zwiększać zarobki.
Załamanie Pogody – szansa na większe zarobki
Zła pogoda, jak ulewy czy śnieżyce, zwiększa popyt na taksówki. W takich sytuacjach pasażerowie chętniej rezygnują z chodzenia pieszo czy korzystania z komunikacji miejskiej, a liczba zamówień w aplikacji znacząco wzrasta. Co za tym idzie, pojawiają się mnożniki, co stwarza idealne warunki do zwiększenia zarobków.
Jednak nie przyjmuj pierwszego lepszego kursu, gdy tylko zacznie padać. Warto chwilę poczekać, aż popyt wzrośnie na tyle, że zaczną się pojawiać mnożniki.
Zamiast od razu wyruszać w trasę, przejdź na kilka minut w tryb offline i obserwuj, jak mapa staje się czerwona. W takich warunkach każdy kurs powinien być dobrze wynagradzany, ale to Ty musisz podjąć odpowiednią decyzję, kiedy najlepiej zacząć jeździć.
Korki i prace drogowe
Znajomość topografii miasta oraz bieżące informacje o korkach i remontach mogą mieć ogromny wpływ na Twoją efektywność. Nawet najlepsza nawigacja nie zawsze przewidzi zmiany w ruchu drogowym, dlatego dobrze jest śledzić lokalne wydarzenia i objazdy.
Korzystanie z aplikacji, takich jak Yanosik, które informują o wypadkach, korkach i patrolach drogowych, może zaoszczędzić Ci czas i pieniądze.
Pamiętaj, że im dłużej stoisz w korku, tym mniej kursów jesteś w stanie zrealizować w ciągu dnia. Dlatego przyjmowanie zleceń w godzinach szczytu, zwłaszcza w mocno zakorkowanych częściach miasta, może nie być najlepszą decyzją, jeśli liczy się dla Ciebie płynność jazdy.
Lokalne wydarzenia – imprezy, koncerty, mecze
Wydarzenia masowe, takie jak koncerty, mecze czy festiwale, mogą być doskonałą okazją do złapania kursów z wysokim mnożnikiem. Warto jednak pamiętać, że nie zawsze będą to najbardziej opłacalne kursy.
Duża liczba pasażerów w jednym miejscu oznacza, że możesz utknąć w korkach, co wydłuży czas przejazdu, a co gorsze próba odnalezienia pasażera w tłumie może być frustrująca i niezwykle czasochłonna.
Zanim zdecydujesz się na przyjęcie kursu z takiego miejsca, zastanów się dwa razy, czy rzeczywiście będzie on wart poświęcenia Twojego czasu.
Nieraz bardziej opłaca się złapać kilka mniejszych kursów z mnożnikiem w mniej zatłoczonych częściach miasta niż spędzić kilkanaście minut na dojazd, odszukanie pasażera i wyjazd z obszaru imprezy masowej.
Czy dłuższy kurs zawsze oznacza dobry zarobek?
Na pierwszy rzut oka długie kursy mogą wydawać się najbardziej opłacalne – większa odległość to przecież wyższa kwota na liczniku. Jednak nie zawsze dłuższy kurs oznacza lepszy zarobek. Ważne jest, by pamiętać o kilku kluczowych czynnikach, które mogą zaważyć na opłacalności takiego zlecenia.
Czas tracony na postojach
Często w przypadku długich kursów, szczególnie nocą i w weekendy, pasażerowie mogą prosić o postoje, aby wysadzić po drodze współpasażerów. Na pierwszy rzut oka może to wydawać się niegroźne, ale każdy przystanek to czas, który tracisz.
Chociaż zarobisz na liczniku za czas postoju, w rzeczywistości w tym samym czasie mógłbyś realizować inne, krótsze i bardziej płynne kursy.
Powrót na pusto, czyli stracony czas
Jednym z największych wyzwań długich kursów jest ryzyko powrotu na pusto, szczególnie jeśli kurs prowadzi na obrzeża miasta lub poza jego granice. Nawet jeśli kurs wydaje się dobrze płatny, powrót bez pasażera oznacza dodatkowy czas i koszty paliwa, które mogą zniwelować zyski z tego przejazdu.
Zdecydowanie odradzam Tobie kursy z centrum do osiedli domków jednorodzinnych pod miastem, czy na odległe wioski. No chyba, że płatność odbywa się poprzez przypiętą kartę płatniczą, a i dodatkowo wynagradza to tobie mnożnikiem.
W każdym innym przypadku jest to strzał w kolano.
Zamiast decydować się na jeden długi kurs z postojami, lepiej czasem wykonać kilka krótszych zleceń. Oczywiście, wszystko zależy od sytuacji, ale kilka mniejszych kursów daje większą elastyczność i szansę na złapanie przynajmniej jednego z wyższym mnożnikiem.
Dodatkowo, kursy w centrum miasta lub w strefach o wysokim popycie mogą przynosić znacznie większe zyski w krótszym czasie, a powrót na pusto nie będzie problemem.
Kiedy długi kurs ma sens?
Długi kurs może być korzystny, jeśli wiesz, że prowadzi do obszaru, gdzie popyt na przejazdy jest duży, albo gdy masz pewność, że uda Ci się znaleźć zlecenie w drodze powrotnej.
Dobrze jest też monitorować sytuację na mapie – jeśli pole z mnożnikiem obejmuje rejon, do którego jedziesz, to kurs może okazać się bardziej opłacalny, niż się wydawało na początku.
Gdzie oczekiwać na kolejne zlecenia?
Efektywne planowanie tras i wybór miejsc, w których czekasz na kursy, ma ogromny wpływ na Twoje zarobki. Zamiast bez celu poruszać się po mieście, warto mieć przemyślaną strategię — to nie tylko oszczędność czasu, ale i paliwa, co bezpośrednio przekłada się na lepszy bilans finansowy.
Jednym z kluczowych elementów efektywnej pracy jako kierowca jest to, gdzie czekasz na kolejne zlecenie. Nie każda lokalizacja w mieście jest równie opłacalna, dlatego warto strategicznie wybierać miejsca postojowe.
Unikaj oczekiwania na obrzeżach miasta: Marnowanie czasu na obrzeżach miasta może prowadzić do sytuacji, w której spędzasz sporo czasu na powrót do centrum, gdzie popyt na przejazdy jest wyższy.
Czekając na zlecenia w takich lokalizacjach, ryzykujesz dłuższy czas oczekiwania, a kiedy w końcu pojawi się kurs, może okazać się mniej opłacalny. Albo co gorsze jeszcze dalej od centrum. Jeżeli przez krótką chwilę nic nie wpadnie, lepiej ewakuować się do obszaru gdzie spodziewasz się miększego popytu.
Znajdź mniej zatłoczone obszary: Zanim zdecydujesz się czekać na kurs, sprawdź, gdzie znajdują się inni kierowcy. Możesz to zrobić, korzystając z aplikacji dla pasażera.
Wybieraj miejsca, gdzie konkurencja jest mniejsza, ale które są nadal blisko miejsc o wysokim zapotrzebowaniu na przejazdy, takich jak centra handlowe, dworce czy popularne atrakcje turystyczne.
Bądź mobilny, ale rozsądnie: Poruszanie się bez celu może prowadzić do strat w postaci większego zużycia paliwa. Zamiast tego, przemieszczaj się w strategiczny sposób — wybieraj miejsca, gdzie jest duży przepływ pasażerów, ale unikaj marnowania paliwa na ciągłe krążenie po mieście.
Mądry taksówkarz stoi tam gdzie wie że niedługo coś wpadnie a ucieka z miejsc gdzie według doświadczenia wie że tylko zmarnuje czas.
Unikaj korków: W godzinach szczytu wybieraj miejsca postojowe, które pozwolą Ci uniknąć korków. Nawet jeśli zlecenie wygląda opłacalnie, utknięcie w ruchu może zniweczyć Twój zarobek. Warto zainstalować aplikacje, które pomagają w omijaniu zakorkowanych obszarów.
Jak wykorzystać opcję wyszukiwania kursów w kierunku domu?
Jedną z przydatnych funkcji w aplikacjach, jest możliwość wyszukiwania kursów w kierunku konkretnej lokalizacji — np. w drodze do domu. To świetne narzędzie, które może pomóc Ci zakończyć dzień pracy w optymalnym momencie, nie tracąc przy tym szansy na dodatkowy zarobek.
Aby skorzystać z tej opcji, wystarczy w aplikacji wybrać kierunek, w którym chcesz jechać — na przykład adres swojego domu.
Algorytm będzie starał się dopasować zlecenia, które kończą się w pobliżu tego miejsca. Dzięki temu nie musisz kończyć pracy „na pusto” i marnować paliwa na powrót bez pasażera.
Kiedy warto korzystać z kursów w kierunku domu?
Kończysz pracę i wracasz do domu: To najlepszy moment, aby skorzystać z tej funkcji. Pozwala Ci ona na zakończenie dnia w sposób bardziej opłacalny — realizując kurs, który prowadzi w stronę Twojego miejsca zamieszkania, zamiast wracać bez zlecenia.
Zlecenia w mniej uczęszczanych rejonach: Jeśli widzisz, że w okolicy, gdzie kończysz kurs, jest mniejszy popyt na przejazdy, ustawienie kierunku powrotu pozwala uniknąć straty czasu i szans na zarobek. Możesz zacząć poruszać się w stronę obszarów, gdzie zapotrzebowanie na przejazdy jest wyższe, a jednocześnie zbliżać się do celu, jakim jest zakończenie pracy.
Jak skutecznie korzystać z opcji powrotu do domu?
Ogranicz korzystanie w małych miastach: Funkcja wyszukiwania kursów w kierunku najlepiej działa w większych miastach, gdzie zapotrzebowanie na przejazdy jest duże. W mniejszych miejscowościach korzystanie z tej opcji może ograniczyć ilość dostępnych zleceń, dlatego warto z niej korzystać z rozwagą.
Odpowiednio wcześnie ustaw kierunek: Nie czekaj do ostatniej chwili. Funkcja działa najlepiej, jeśli aktywujesz ją trochę wcześniej, zanim faktycznie zaczniesz myśleć o powrocie. Dzięki temu masz większą szansę na złapanie kursu, który idealnie pasuje do Twojego celu.
I dodam jeszcze jedno od 1,5 tygodnia leczę zapalenie płuc i mam 80% L4 z umowy o pracę. Prawdziwy taksówkarz też otrzyma świadczenie a z aplikacji na zlecenie brak L4 płatnego i brak dochodu w czasie choroby więc to ogólnie wielkie dno jest jak dla mnie. Nie wiem jakie lobby stoi za wprowadzeniem aplikacji w Polsce ale ładnie strzygą wszystkich zleceniobiorców od jedzenia na dowóz, przesyłki kurierskie po usługi taxi. I nawet UE nie pomogła jak na razie z domniemaniem etatu.
Witam wszystko fajnie, rzeczowo opisane ale w Słupsku kierowcy Bolta nie wiedzą dokąd pasażer ma jechać dopóki nie wsiądzie do auta a większość kursów jest w przedziale 10 - 20 złotych i dodatkowo około połowy to kursy gotówkowe. Sąsiad jeździ i sam po 3 miesiącach stwierdza, że jest to współczesne niewolnictwo. Bolt nie dopłaca za czas jazdy a z powodu remontów dróg i wiaduktów kolejowych krótki 3 - 4 km kurs może trwać nawet 30 - 40 minut za który klient zapłaci góra 20 złotych a kierowcy po odtrąceniu wszystkich kosztów zostanie może 5 złotych z tego. Problemem są niskie stawki wyjściowe i brak dopłaty za czas jazdy jak to ma normalny taksówkarz z taksometrem. Na początku dla zachęty nowe…